Už zase nevím lásko jak to říct Jak ti říct, že nemám stání Vím že těch cest už bylo na tisíc A snad i víc než milování Přesto rád tě mám Rád tě mám Sama to víš
Teď mě pojď doprovodit k zápraží Nádraží už na mě čeká Jak boty pro ty co se odváží Vlaky odváží mě někam Bůhví kam Bůhví kam Nebo ďábel spíš
Ref.: Čert mi to nakukal Abych jel zase dál A že už bych měl Kdo chce ať nadává Mě chytne toulavá A neposedím to bohužel
Tak už se nezlob lásko, vždyť mě znáš Jak Otčenáš, žádná sláva Nestojím za slzu co v oku máš A ukrýváš, to se stává I bláznům toulavým Toulavým Jako jsem já
Ty na mě čekej, lásko, prozatím Někde u trati já to zkrátím Jenom co všechny prachy utratím A když se neztratím Hned se vrátím K tobě domů K tobě domů A hrozně rád
Ref.: Čert mi to nakukal Abych jel zase dál A že už bych měl Kdo chce ať nadává Mě chytne toulavá A neposedím to bohužel
Už zase nevím lásko jak to říct Jak ti říct Že už jsem zpátky
|
I znów, kochana, nie wiem, jak to rzec Jak Ci rzec, nie mam schronienia Wszystkich dróg więcej od miłości jest Dróg tyle jest, nie do zliczenia Lecz i tak kocham Cię Kocham Cię Sama to wiesz
Chodź już na peron odprowadzić mnie Dworzec tam już na mnie czeka Jak buty na tych, co odważą się Pociągi jadą z daleka Lecz Bóg wie, gdzie Bóg wie, gdzie Czy może czert
Ref.: Czert tu się postarał Więc jadę znowu w dal Już bym jechać miał Kto chce, niech narzeka Mnie łapie włóczęga A zostać bym tu już nie śmiał
Więc nie złość się kochana, ty mnie znasz Jak Ojcze Nasz, błaha sprawa Te łzy, co w oczach dzisiaj znowu masz Nie ukrywaj ich, to się zdarza Bezpańskim głupcom tym Bezpańskim Takim jak ja
Kochana, czekaj na mnie, tymczasem Gdzieś w drogę pójdę, lecz ją skrócę Niech tylko wydam mój cały ten szmal I jeśli się nie zgubię Wnet powrócę Już do domu Już do domu Byłbym tak rad
Ref.: Czert tu się postarał Więc jadę znowu w dal Już bym jechać miał Kto chce, niech narzeka Mnie łapie włóczęga A zostać bym tu już nie śmiał
I znów kochana nie wiem jak to rzec Jak Ci rzec Że już wróciłem
|